Długo zastanawiałam się, czego już dawno nie jadłam. Dzisiaj na obiad miałam zupę pomidorową, a zawsze jeszcze staramy się coś przygotować jako "dodatek" do obiadu. No i wpadłam na gofry. Już tak dawno ich nie jadłam. Zawsze zapachem przypominają mi różne budki nad morzem, w których niegdyś bardzo często takie rzeczy jadałam. Chociaż nigdy nie smakują identycznie jak te, które można kupić w tego typu barach, to jednak tym domowym nic nie może dorównać. Dzisiaj podałam je ze śmietaną i jagodami, ale uwielbiam jako dodatki również dżemy, nutellę i przeróżne owoce. Mmm... polecam na podwieczorek :)
Co potrzebujemy:
Ciasto
Dodatkowo:
- 1-2 jajka
- 2 szklanki mąki
- 1 szklanka mleka
- 3/4 szklanki wody gazowanej (dzięki niej gofry będą bardziej chrupiące)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cukru waniliowego + cukier wg uznania jeśli ktoś lubi na bardzo słodko
- jagody
- bita śmietana
1. Jajko (użyłam 1) rozbić, dodać pozostałe składniki na ciasto i dokładnie wymieszać. Piec w gofrownicy, aż do zrumienienia.
2. Podawać z ubitą śmietaną i jagodami (opcjonalnie).
Mam podobny przepis z którego stale korzystam. Wychodzą świetne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam, pycha;).
OdpowiedzUsuńTylko ostatnio gofrownica mnie nie lubi, bo nie chcą się odrywać i gofry lądują wszystkie w koszu...
Mi czasami też się przyklejają, chociaż staram sie smarować gofrownice olejem. W sumie nie wiem dlaczego tak się dzieje.
UsuńApetyczne :)
OdpowiedzUsuńpochrupalabym takiego gofra! ^^
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że nie mam gofrownicy :(
OdpowiedzUsuńEh, moja gofrownica dawno odmówiła współpracy, a ciągle nie kupiłam nowej. Szkoda, bo gofry wyglądają pięknie... i jeszcze lepiej smakują :D
OdpowiedzUsuńapetyczna słodkość!też dawno nie robiłam i nie jadłam:/
OdpowiedzUsuńAleż cudnie wyglądają. :) Mam taką samą gofrownicę.
OdpowiedzUsuńWyglądają na przyjemnie chrupiące ;).
OdpowiedzUsuńMoja gofrownica leży gdzieś w szafce, dawno nie wyciągana.. po remontach będę musiała zrobić gofry bo jak na razie nie mam dostępu do swojej kuchni, jeszcze tydzień..
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńwyglądają obłędnie, jak zawsze u Ciebie;)
p.s. nominowałam Cię do nagrody;)
http://olalallola.blogspot.com/2012/08/versatile-blogger-award.html
JA do ciasta gofrowego dolewam 2 łyżki oliwy z oliwek (bo nie używam oleju w kuchni-ale olej też może być:) i nigdy mi się nie przykleiły. Nie mam też problemu czym smarować gofrownicę, itp. Tak samo robię z należnikami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
ja też je piekłem som dobre bardzo (;
Usuńja też je robiłem są bardzo zajedobre
OdpowiedzUsuńdobre to jest (:
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie wyglądają. Do tego te kształty.. :)
OdpowiedzUsuń- - -
Zapraszam tutaj roadamerican.pl/pancakes/.
I tak bez tłuszczu zupełnie wychodzą? :O
OdpowiedzUsuń